Czymże jest zdrowie? Uproszczone wyjaśnienie tego pojęcia sugeruje, iż człowieka można uznać za zdrowego, gdy w jego organizmie nie występuje żaden, nawet miejscowy stan zapalny. Oznaczałoby to, iż nawet ktoś, kogo użądli pszczoła czy ukąsi komar wg tej definicji nie powinien uważać się za zdrowego na dany moment aż do wygaszenia zapalenia.
W obszerniejszym ujęciu zdrowie to także kompletny dobrostan fizyczny, psychiczny i społeczny, a nie wyłącznie brak choroby czy niedomagania. W psychologii istnieje takie pojęcie, iż człowiek jest jednością psychofizyczną. Innymi słowy prawidłowe podejście do kwestii zdrowia pacjenta to podejście w ujęciu holistycznym, czyli całościowym (z języka greckiego „hólos” oznacza „cały”), biorąc pod uwagę, że składa się on z duszy (sfery metafizycznej, czyli emocjonalno-intelektualnej) oraz ciała, czyli z greckiego – somy (sfery fizycznej, czyli materialnej).
Z greckiego także wywodzi się termin medyczny „choroby psychosomatyczne„, o których ostatnio w świecie medycznym zrobiło się głośno. To choroby o podłożu psychogennym, w których negatywne myśli (pesymizm życiowy) oraz problemy natury psychicznej (przedłużający się smutek i stany depresyjne czy lękowe) źle oddziałują na zdrowie ciała, potrafiąc wywołać chorobę organiczną.
Wielu osobom mogłoby być niepotrzebne tłumaczenie dokumentacji medycznej online (besttext.pl) na język obcy, np. angielski lub niemiecki, w celu poddania się poważnym interwencjom medycznym ratującym życie, wykonywanym poza granicami Polski, gdyby tylko dużo wcześniej pamiętali o podstawowej zasadzie, iż zdrowie ciała to przede wszystkim zdrowa, ekologiczna żywność i pogoda ducha. Oprócz czynników psychogennych, choroby pochodzą albo z niedoborów składników odżywczych (białka, cukry, tłuszcze, w tym szczególnie ważne w diecie są tłuszcze nienasycone omega-3) czy regulatorowych (witaminy, elektrolity), albo z toksyczności (np. inhalacja spalin samochodowych, toksyny pasożytów wewnętrznych i bakterii, toksyna jadu pszczoły i wreszcie toksyny dostarczane z pożywieniem – konserwanty, sztuczne barwniki, słodziki, cukier rafinowany, mąka rafinowana, ocet spirytusowy, nadmiar soli kuchennej, metale ciężkie w rybach morskich).
Możliwe jest przeprowadzenie dowodu na to, iż układ immunologiczny w ciągu dwóch dni może zostać znacznie osłabiony przez samą złość bądź samo uczucie nieszczęścia. Oznacza to, że m. in. białe ciałka krwi, mimo niezmienionej liczby, gorzej funkcjonują. Tym sposobem można wyjaśnić np. wzrost zapadalności na choroby przez złą atmosferę w pracy, stres, rozwód, przeprowadzkę, przejmowanie się porażką życiową lub inne obciążenia psychiczne dnia codziennego. Z drugiej strony można także dowieść, iż optymizm i równowaga duchowo-emocjonalna poprawiają funkcje układu odpornościowego. Na tych założeniach opierają się mądrości ludowe, takie jak „Śmiech to zdrowie” czy „Optymista jest mistrzem swojej duszy”.
Czy nie zdarzyło Ci się nigdy, że przez zamartwianie się jakąś sprawą szybko nabawiłeś się przeziębienia z dokuczliwymi jego objawami, takimi jak katar czy kaszel? Pewnie nie skojarzyłeś nawet tych dwóch sytuacji ze sobą. Myślałeś, że to pewnie dlatego, że wyszedłeś z gołą głową na mróz, jednak przyczyny można doszukiwać się w Twoim umyśle. Ludzie długowieczni charakteryzują się tym, iż posiadają pogodną osobowość oraz spożywają dużo antyoksydantów, np. piją codziennie lampkę czerwonego wina i zwykle są wegetarianami. Ich wegetarianizm widać już w samych statystykach – wśród osób dożywających 90 lat i więcej aż 90% stanowią wegetarianie. Drodzy lekarze! Wy też pamiętajcie o holistycznym podejściu do pacjenta, przeprowadzając wywiad pogłębiony z uwzględnieniem jego rozterek, trosk i problemów dnia codziennego. Przedłużający się stres i uczucie impasu mogą prowadzić do zaburzeń depresyjnych i oddziaływać negatywnie nie tylko na samopoczucie psychiczne, lecz również fizyczne. De facto tłumaczenia medyczne dokumentacji onkologicznej, tak częste w obecnych czasach, nie będą wówczas potrzebne, gdyż rak nie znajdzie podatnego gruntu do rozwoju w organizmie optymalnie odżywionym, niezatrutym i duchowo zrównoważonym.