Ubezpieczenie rolnicze. Kiedy obowiązkowe a kiedy nie?

Każdy rolnik, bardzo dobrze zdaje sobie sprawę z tego, iż w niektórych przypadkach, ubezpieczenie rolnicze jest całkowicie obowiązkowe. W skład takiego pakietu wchodzi przede wszystkim ubezpieczenie zabudowań rolniczych, oraz ubezpieczenie OC. Wykupienie tego typu pakietu ubezpieczenia jest szalenie istotne w niektórych przypadkach, o czym dalej. W przypadku zaś mniejszych gospodarstw, może się okazać także, jak najbardziej korzystne. Aczkolwiek trzeba pamiętać, iż nie jest to obowiązek dla wszystkich gospodarstw. Warto więc przyjrzeć się nieco bliżej kwestii tego, kiedy ubezpieczenie rolnicze będzie obowiązkowe, a kiedy jest tylko dobrowolnym zabezpieczeniem gospodarstwa na wypadek różnych zdarzeń losowych.

Kiedy ubezpieczenie rolnicze jest obowiązkowe?

To czy ubezpieczenie rolnicze będzie obowiązkowe czy też dobrowolne, jest precyzyjne opisane w ustawie z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunalnych. Określa ona wszystkie przesłanki jakie należy spełniać, aby ubezpieczenie rolnicze stało się obowiązkowe dla danego gospodarstwa. Warto więc znać te przesłanki. Chodzi tutaj o kwestie takie jak:

  • Prowadzenie gospodarstwa na powierzchni upraw rolnych powyżej 1ha
  • Rozliczanie się przy pomocy podatku rolnego przynamniej w części.
  • Posiadanie osobowości fizycznej.

Tak więc dotyczyć to będzie jedynie nieco większych gospodarstw. Wszyscy co rolnicy, którzy prowadza ekologiczne, nieduże uprawy, mogą absolutnie zapomnieć ubezpieczeniu. Aczkolwiek, trzeba przyznać, iż także dla nich, ubezpieczenie rolnicze może się okazać bardzo korzystne. Po prostu jest to forma zabezpieczenia interesów rolnika przed różnorodnymi zdarzeniami losowymi, w przypadku których, przy braku ubezpieczenia, trzeba by ponosić stosunkowo koszty z własnej kieszeni.

Czy obowiązek ubezpieczeniowy jest dobrym rozwiązaniem?

Patrząc na tę kwestię przez pryzmat szerszej perspektywy, na przestrzeni dłuższego czasu, to jest to jak najbardziej korzystne rozwiązanie. Wystarczy zresztą wspomnieć pamiętną, tragiczną w skutkach powódź z roku 1997. W jej czasie tysiące gospodarstw rolniczych zostało całkowicie zniszczonych. Co gorsza, tylko znikomy procent rolników posiadała wykupione ubezpieczenia z tego tytułu. Po prostu nie było to obowiązkowe, więc większość rolników nie czuła takiej potrzeby. Straty sięgały setek milionów złotych, a koszty trzeba było pokryć z budżetu. Gdyby wtedy większość rolników posiadała odpowiednie ubezpieczenie rolnicze – straty byłyby pokryte z ubezpieczalni. To właśnie dlatego ustawodawca podjął kroki w tym kierunku, aby w przyszłości, budżet znowu nie musiał dokładać setek milionów złotych do nieubezpieczonych gospodarstw rolnych.

Podsumowanie.

Możemy więc powiedzieć, iż obowiązkowe ubezpieczenie rolnicze jest jak najbardziej dobrym rozwiązaniem. Zapewniając gospodarstwom rolnym ochronę ubezpieczeniową, możemy mieć pewność, iż w razie nagłych zdarzeń, takich jak chociażby powódź, nie dojdzie do sytuacji, w której cały sektor rolny, tak istotny dla gospodarki krajowej, uległby drastycznemu załamaniu. Owszem, jakieś perturbacje będą, ale na pewno nie dojdzie do sytuacji, w której kilkanaście, bądź nawet kilkadziesiąt gospodarstw upada a to ogranicza w dłuższej perspektywie produkcję żywności w kraju.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.