Decydując się na ślub i wyprawiając wesele, przyszli małżonkowie stają przed wyborem, czy do uwiecznienia tej uroczystości wybrać fotografa, czy kamerzystę. Każdy z nich ma do zaoferowania od siebie coś wyjątkowego. Wszystko zależy od gustu Pary Młodej, czy wolą, aby robiono im zdjęcia, czy też, żeby nakręcono film z przebiegu zaślubin. Dawniej, przeważnie zamawiano oboje z tych specjalistów. Dzisiaj odchodzi się nieco od tego pomysłu i wybiera się tylko fotografa. Czy, aby na pewno słusznie?
Obecnie, rynek fotografii ślubnej nabiera coraz to większego rozpędu i staje się coraz bardziej dochodowy. Mają miejsce różne targi ślubne, na których fotografowie prezentują swoje portfolio zainteresowanym parom. Jest to doskonała okazja, zarówno dla fotografów, którzy mogą pozyskać w ten sposób licznych klientów oraz dla ludzi, którzy na własne oczy mogą przekonać się o profesjonalizmie kogoś, kogo chcieliby zatrudnić na swój ślub.
Podobnie sprawa ma się z kamerzystą. On również, za pomocą fragmentów z nagranych przez siebie filmów może zaprezentować swoją twórczość oraz ofertę wykonywanych przez siebie usług. Ze względu na to, że jest coraz mniejsze zapotrzebowanie na kamerzystów weselnych, tym bardziej muszą się oni starać, aby zachęcić do siebie potencjalnych klientów.
Z obserwacji, często wynika tak, że obecność fotografa na weselu jest zdecydowanie mniej krępująca od obecności kamerzysty. Fotograf ślubny, jak ten – lukaszpopielarz.pl – ze Szczecina, zawsze ma większą możliwość weryfikacji swoich zdjęć, a posiadając najwyższej klasy sprzęt, może wykonać jednorazowo, nawet do kilkunastu ujęć jednego obrazka, szczególnie jeśli posiada on profesjonalną lustrzankę.
Kamerzysta nie ma niestety takich możliwości. Może, co prawda wycinać określone fragmenty, ale i tak musi jakoś wszystko poskładać w całość. Często kamerzyści działają we dwoje, aby mieć większy wybór spośród kadrów wykonywanych z odmiennych perspektyw. Wiąże się to niestety z dodatkowymi kosztami. W przypadku fotografa, zatrudniamy tylko jedną osobę.
Często bywa tak, że kamerowanie i fotografowanie wesel jest biznesem rodzinnym. Można spotkać się z takim przypadkiem, że małżeństwo prowadzi tego typu działalność, gdzie przykładowo kobieta zajmuje się fotografią, a jej małżonek- kamerowaniem. Zazwyczaj koszty ich wspólnej pracy są nieco mniejsze od tych, gdzie mielibyśmy zamawiać każdego z osobna. Może to jest właśnie sposób na to, aby bardziej spopularyzować kamerowanie wesel? Mimo, że filmów z takich uroczystości nie ogląda się tak często, co zdjęcia, to i tak warto by było go mieć.