Encyklopedia – potrzebna rzecz czy przeżytek?

W wielu domach zapewne kurzą się jeszcze na półkach opasłe tomy ksiąg zwanych encyklopediami. Są to pamiątki po rodzicach kończących studia kilkadziesiąt lub kilkanaście lat temu, upominki z okazji pierwszej komunii czy też ukończenia kolejnego etapu nauki. Kurzą się, a my rzadko do nich zaglądamy bo przecież szybciej jest wyszukać dane hasło w internecie.

Nie trzeba wówczas kartkować stron, wyszukiwać haseł a interesujące nas zagadnienie można w kilka sekund wydrukować zamiast przepisywać do szkolnego zeszytu ręcznie. Jednak encyklopedie także poszły z duchem czasu i choć wielu z nas kojarzą się one jako coś przestarzałego, mają także swoją wirtualną wersję z których korzystać możemy tak jak lubimy: szybko i wygodnie. Jeżeli mamy dziecko w wieku wczesnoszkolnym warto sprezentować mu encyklopedie szkolną.

Encyklopedia szkolna (http://aros.pl/kategoria/1028/Encyklopedie-naukowe/0) jest napisana w bardziej przystępnej niż słynna encyklopedia PWN formie oraz zawiera zagadnienia, z którymi dziecko spotyka się przez lata nauki. Często nie jest to jedna księga ale kilka książek, które traktują o poszczególnych przedmiotach szkolnych. Okładki są kolorowe i zachęcające młodych uczniów do korzystania z takich tradycyjnych form zdobywania wiedzy.

encyklopedia szkolna

Encyklopedia powszechna to encyklopedia którą pewnie większość z nas posiada w domu. Najpopularniejsza, wydawana przez Państwowe Wydawnictwo Naukowe wydawana była w latach 1962-1970. Encyklopedia została wydana w 12 woluminach, objętości ok. 2000 arkuszy wydawniczych i nakładzie 178 000 egzemplarzy. Zawiera 75 tysięcy haseł, 12 tysięcy ilustracji, 200 kolorowych i 650 czarno-białych ilustrowanych insertów i 120 kolorowych map na 10 715 stronach. Jak sama nazwa wskazuje: zajmuje się wiedzą powszechną a więc znaleźć w niej możemy wszystko. Ciekawostką jest, że nad tą najpopularniejszą encyklopedią pracowało aż 2 tysiące autorów, których recenzował tysiąc recenzentów. W wyniku wielu dyskusji społecznych postanowiono wydać suplement, który zawierał dodatkowe 1,5 tysiąca haseł.

Jedną z encyklopedii, która zajmuje się tylko określonym działem jest encyklopedia nauki i techniki. Nie znajdziemy w niej wiedzy o Mickiewiczu, za to dowiemy się wielu ciekawostek na temat obszernego tematu zdobyczy współczesnej techniki. Jest to encyklopedia która z pewnością nie przyda się każdemu i nie każdego zainteresuje. Ale dla osób, które fascynują się tematami wynalazków i nowoczesnej technologii może być świetną lekturą. Wydania są bogato ilustrowane dlatego może być to świetny prezent dla naszych dzieci, które marzą aby kiedyś zostać sławnym odkrywcą.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.