Wielu inwestorów decydujących się na budowę domu jednorodzinnego z góry zakłada, iż nie będzie wykorzystywać w domu grzejników ściennych. Może i ma to swoje uzasadnienie, bowiem na przykład ogrzewanie podłogowe, potrafi zapewnićnam wysoki poziom komfortu cieplnego. Niemniej jednak warto tutaj przemyśleć, aby jednak grzejniki ścienne pojawiły się w naszym domu, jako alternatywne źródło dogrzewania w razie cięższych mrozów. W takich sytuacjach, nie muszą to być grzejniki duże, ani też nie musimy ich instalować zbyt dużo. Kluczem do sukcesu będzie jednak prawidłowo zaprojektowana instalacja grzewcza, która zagwarantuje nam prawidłowy podział ciepła między ogrzewanie podłogowe a grzejniki ścienne.
Instalacja grzewcza z ogrzewaniem podłogowym i grzejnikami ściennymi.
Tego typu instalacja będzie przede wszystkim wymagać odpowiednie zaworów czterodrogowego oraz trójdrogowego, jak również pełnej automatyzacji sterowania. Wszyscy bardzo dobrze wiemy, iż do grzejników ściennych należy doprowadzić czynnik grzewczy o wyższej temperaturze niż do ogrzewania podłogowego. Typowa podłogówka będzie wymagać temperatury czynnika na poziomie około 35 stopni, zaś grzejniki ścienne niejednokrotnie wymagają nawet temperatury rzędu 50-60 stopni Celsjusza. Aby to osiągnąć na jednym kotle grzewczym, musimy odpowiednie rozdzielić zasilanie czynnika grzewczego. Zaraz za wyjściem zasilania ciepła z kotła montowany jest zawór trójdrożny, który decyduje o tym, jaka ilość ciepła będzie wypuszczana na instalację grzejnikową. Z tego jeszcze po drodze na zaworze czterodrogowym, część ciepła jest odbierana na instalację podłogową, gdzie dodatkowo do ciepłej wody domieszana będzie woda z powrotu z instalacji podłogowej. Takie rozwiązanie zapewnia nam pełen komfort i automatyzację obsługi instalacji grzewczej. Wszystkie parametry pracy ustawiamy na sterowniku, które reguluje pracą poszczególnych zaworów w celu uzyskania zadanej temperatury na poszczególnych instalacjach.
Czy więc warto zastosować grzejniki ścienne?
W wielu przypadkach okazuje się, że jednak warto je zastosować. Ma to swoje konkretne zalety. Przede wszystkim, zanim rozgrzejemy instalację podłogową mija stosunkowo sporo czasu. w tym czasie grzejniki ścienne będą w stanie już rozgrzać pomieszczenia mieszkalne, a z biegiem czasu podłogówka po prostu dołączy się do ogrzewania i będzie utrzymywać komfortową temperaturę w pomieszczeniach. W tym momencie w zasadzie będziemy mogli grzejniki ścienne wyłączyć z użytku. W przypadku zaś większych mrozów dodatkowo je włączyć. Tutaj warto także na sterowniku zaprogramować temperatury zewnętrzne, przy których powinna się włączyć instalacja grzejników ściennych. Oczywiście będzie to od nas wymagać w pierwszym sezonie grzewczych doboru odpowiednich parametrów pracy i regulacji ustawień. Jednakże, jeśli odpowiednio dobrze nad tym popracujemy, w kolejnych sezonach grzewczych, będziemy mogli już tylko cieszyć się wysokim poziomem komfortu.